Tegoroczne święto odbyło się w iście pirackim klimacie. Każdy z „młodych szczurów lądowych” otrzymał atrybuty prawdziwego pirata – czarny kapelusz, przepaskę na oczy i szablę. Dzieciaki przeszły piracki chrzest. Musiały wykonać przy tym przeróżne zadania oraz wykazać się orientacją w terenie podczas poszukiwania skarbów. Pomagali im w tym starsi koledzy (wolontariusze Alma Spei) oraz stary bosman z fajką. Pod baczną opieką sterników z AKŻ oraz rodziców, młodzi adepci sztuki żeglarskiej wyruszali również na podbój jeziora. Dla większości był to pierwszy rejs w życiu, który miejmy nadzieję, zapadnie na długo w ich pamięci.